wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdzial 14

* Oczami Alex *
Następnego dnia Justyn odwiózł mnie do domu. Nikogo w nim nie było. Dziwne, pewnie są w pracy. Na blacie w kuchni leżała karteczka "Alex na biurku w swoim pokoju masz nowe rzeczy do szkoły, jeżeli czegoś będzie brakować weź pieniądze i jedź kupić. Wrócimy wieczorem ok. 20. Kochamy - Rodzice :)". Wzięłam z lodówki sok wieloowocowy, zamówiłam pizze i poszłam do swojego pokoju. O dziwo mama o niczym ie zapomniała. Zabrałam się za podpisywanie zeszytów. Gdy skończyłam akurat przyjechała pizza. Kiedy zjadłam pizzę pomyślałam, że pójdę odwiedzić Arianę a później może jeszcze wpadnę do Miley. W końcu musiałam ich zapytać o co chodzi z chłopakami. Wysłałam sms'a Arianie że do niej wpadnę i niemal od razu dostałam odpowiedź " czekam Słońce ;* ". Poszłam do garderoby żeby się przebrać i nagle mnie olśniło nie mam w co się ubrać na rozpoczęcie roku. Szybko się przebrałam i poszłam do Ariany. Z Arianą zadzwoniliśmy po Miley i poszłyśmy kupić sobie odpowiedni strój na rozpoczęcie roku, ponieważ dziewczyny powiedziały, że też muszą sobie coś kupić. Dziewczyny opowiedziały mi no swoich randkach. Byłam w szoku nie wiedziałam, że chłopaki potrafią być tacy romantyczni. Ariana i Miley powiedziały mi że z chłopakami zachowują się jak pary, ale chłopaki jeszcze ichnie poprosili o "chodzenie". Wiedziałam, że dziewczyny są po uszy zakochane, ale byłam ciekawa co czują chłopaki i jak to się skończy?
Miley kupiła sobie taki zestaw:









Ariana kupiła sobie taki zestaw:











A ja kupiłam sobie coś takiego:













Po udanych zakupach z dziewczynami wróciłam do domu. Była już 20:30 a rodziców jak nie było tak nie ma. Z racji tego, że nie byłam głodna to poszłam do swojego pokoju. Wzięłam prysznic zrobiłam wieczorną toaletę i poszląm spać. Rano obudziłam się o 7:30 całe szczęście, że rozpoczęcie jest na 9. Gdy byłam już gotowa zeszłam na dol do kuchni. Rodziców znowu nie było. Zjadłam płatki z mlekiem, a gdy odkładałam miseczkę do zmywaki w kieszeni zaczął mi wibrować telefon. Wyciągnęłam go i odebrałam nie patrząc kto dzwoni:
- Halo?
- Cześć kochanie!
- Hejka!
- Jestem pod twoim domem. Czekam na ciebie.
- Okey zaraz będę.
Rozłączyłam się i wyszłam z domu. Justin czekał opierając się o maskę swojego samochodu. Wyglądał strasznie seksownie:


Podjechaliśmy pod szkołę. J musiałam się udać najpierw do gabinetu dyrektora, więc Jay zaprowadził mnie tam. Po drodze spotkaliśmy jeszcze Arianę, Miley i chłopaków:


Dyrektorka dała mi plan zajęć i kluczyk do szafki. Szafkę miałam obok dziewczyn i z nimi chodziłam też na wszystkie zajęcia. Na akademii dyrektorka powiedziała, że do tej szkoły będą chodzić dwie nowe uczennice. Dwie? ciekawe kto jeszcze będzie chodził do tej szkoły. Dyrektorka kazała "nowym" wystąpić (wyjść na środek). Jak się okazało tą nową była Weronika! 
Ucieszyłam się i po akademii okazało się że przeprowadziła się tutaj z rodzicami, mieszka niedaleko mnie i że będziemy razem do klasy chodzić. Po rozpoczęciu roku rozeszliśmy się do domów, żeby się przebrać, ale później od razu wszyscy szliśmy na imprezę do chłopaków z okazji rozpoczęcia roku.
******************************************************
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

niedziela, 11 stycznia 2015

Rozdzial 13

*Oczami Austina*
Byłem/spałem już z wieloma dziewczynami ale jeszcze nigdy nie czułem niczego takiego  jak do Miley. To jest takie zajebiste i ... magiczne. O kurwa ja się chyba w niej zakochałem, a ten nasz wczorajszy wypad do klubu tylko mnie w tym utwierdził. Muszę coś z tym zrobić. Muszę jej o tym powiedzieć, ale czy ona będzie chciała ze mną być?



*Oczami Jai*
Ariana ma w sobie to coś. Nigdy nie byłem typem romantyka, ale muszę powiedzieć, że to chyba ta jedyna, chyba się zakochałem. Wczoraj w kinie było tak cudownie. Muszę coś z tym zrobić, muszę jej o tym powiedzieć, bo zaczynam gadać jak jakaś baba.



*Oczami Justina*
Z Alex wczoraj wieczorem pierwszy raz się kochaliśmy. Było zajebiście. Dzisiaj Alex jest taka spokojna, taka szczęśliwa i uśmiechnięta. Chciałbym żeby zawsze taka była i żebym to ja mógł dawać jej to szczęście. Boszee co ta dziewczyna ze mną zrobiła? Naszą sielankę jednak przerywa telefon Alex. Dzwoni jej mama i pyta czy wróci do domu. Alex spogląda na mnie, na co robię smutną minkę niczym kot ze shreka: 



Alex uśmiecha się do mnie i odpowiada mamie że zostaje u mnie na noc, a ponieważ jej mama mnie lubi i jest koniec wakacji to od razu się zgadza. Moja dziewczyna rozłancza się i przytula się do mnie. Wpadam na pomysł żeby zrobić grilla z chłopakami i przyjaciółkami Alex. Alex się zgadza i dzwoni do Miley i Ariany, a ja idę do Austina i Jai' a. 



*Oczami Miley*
Wczoraj w klubie z Austinem było zajebiście, chyba się w nim zakochałam, a jak mnie wczoraj na koniec pocałował to czułam stado motyli w brzuchu. Jestem ciekawa czy on też czuje do mnie to samo? Moje przemyślenia przerywa telefon od Alex, która zaprasza mnie na grilla z Ariana i chłopakami. Zgadzam się od razu, bo będę mogla się znowu spotkać z Austinem.



*Oczami Ariany*
Zakochałam się  w Jai, wczoraj był taki romantyczny. To kino tylko nas do siebie zbliżyło. Dzwoniła do mnie przed chwilą Alex i powiedziała ze robi z Miley i chłopakami grilla i że też mam przyjść. Zgodziłam się. Znowu zobaczę Jai, ale się cieszę!



*Oczami Alex*
Robimy grilla, dziewczyny bardzo się ucieszyły. Wszystko przygotowałam sama z Justinem . Gdy byliśmy już wszyscy widziałam jak dziewczyny spoglądają na chłopaków i już wiedziałam że coś jest nie tak muszę później z nimi pogadać.



***************************************************** 
Rozdział mi się osobiście niezbyt podoba, ale jest!

CZYTASZ=KOMENTUJESZ