ROZDZIAŁ DEDYKOWANY PRZYJACIÓŁCE KAROLINIE K.
*Oczami Alex*
Obudziłam się o 10 rano. Podeszłam do szafy wyjęłam z niej czystą bieliznę i ubrania na dzisiaj. Weszłam do łazienki zrobiłam poranną toaletę, lekko się pomalowałam, ubrałam się i gotowa:
wyszłam z łazienki. Następnie udałam się do kuchni, żeby zrobić śniadanie sobie i Weronice, ale gdy weszeszłam do kuchni to Weronika ubrana w to:już tam była i robiła naleśniki. Przywitałam się z nią przytulasem i całusem w policzek. U siadłam przy stole i czekałam na wyśmienite śniadanko. Gdy już zjedliśmy i pozmywałyśmy naczynia to postanowiłyśmy, że pójdziemy do skate parku. Poszłyśmy się przebrać i wsiąść deski. Po chwili obie już byłyśmy na dole:
(bez czapki) |
- Cześć jestem Miley. Powiedziała jedna
- Cześć jestem Alex a to jest Weronika. Odpowiedziałam jej.
- Ja jestem Ariana. Powiedziała ta druga
- Nie widziałyśmy was tu nigdy, jesteście tu na wakacjach? Zapytała Miley.
- Ja się tu przeprowadziłam 2 tygodnie temu, a Weronika jest u nie na wakacjach. Odpowiedziałam.
- Aha. A umiecie już jeździć czy dopiero się uczycie? Zapytała Ariana.
- Chodźcie to zobaczycie. Odpowiedziała Weronika.
Poszłyśmy na największą rampę i zaczęłyśmy jeździć i robić różne triki. Ariana i Miley patrzyły na nas z nie dowierzaniem. Gdy skończyłyśmy nasz ''mini pokaz'' dziewczyny prosiły, żebyśmy nauczyły ich kilku trików które my umiemy a one nie. Zgodziłyśmy się i tak jeździłyśmy, aż do 17. Gdy skończyłyśmy jeździć wszystkie zgłodniałyśmy i poszłyśmy na pizzę. Dziewczyny były bardzo miłe i świetnie się z nimi dogadywałyśmy. Gdy zjedliśmy pizzę, wymieniłyśmy się numerami telefonu i każda wróciła do swojego domu (Weronika do mnie oczywiście). Kiedy wróciłyśmy do domu postanowiłyśmy sobie zrobić babski wieczór. Malowałyśmy sobie paznokcie, robiłyśmy makijaż i rożne fryzury, wygłupiałyśmy się i oglądałyśmy romansidła. ok. 2 nad ranem poszłyśmy spać. Śnił mi się mój ślub tylko nie widziałam pana młodego.
- Co z Alex?
- Zemdlała po upadku i ma złamaną nogę.
- A gdzie ona teraz jest?
- W sali 25 zakładają jej gips.
- A ok. To poczekam tu z wami.
- Ok. Dzięki, że przyjechałeś.
- Nie ma sprawy.
Po 10 minutach z gabinetu wyszła Alex o kulach z gipsem na prawej nodze.
- Alex masz odpoczywać i za miesiąc widzimy się na kontroli. - Powiedział lekarz do Alex.
- Dobrze panie doktorze. - Odpowiedziała Alex.
- Cześć Justin. Powiedziała Alex i się uśmiechnęła.
- Cześć. Chodźcie podwiozę was do domu. Powiedziałem i uśmiechnąłem się do Alex.
Odwiozłem dziewczyny ( Alex i Weronikę ) do domu Alex.
- Pomóc ci w czymś jeszcze?
- Nie dziękuję, Weronika mi pomoże we wszystkim, ale jak by coś się działo to do ciebie zadzwonię.
- Okey. To pa.
Pojechałem do domu.
poszłyśmy do skate parku. Gdy przyjechałyśmy do skate parku zauważyłam Justina pomachałam mu i się uśmiechnęłam, a on to odwzajemnił. Podeszłam do dziewczyn i zobaczyłam, że jest z nimi jakiś chłopak. Dylan jak się później okazało. Poszłyśmy jeździć, a ja po chwili zauważyłam że nie ma Justina, zaczęłam się za nim oglądać i się wywróciłam i zemdlałam. Jak się później okazało dziewczyny zadzwoniły po karetkę i Weronika napisała z mojego telefonu do Justina, żeby przyjechał do szpitala. Gdy wyszłam ze szpitala Justin zawiózł mnie i Weronikę do mojego domu i odjechał.
- Aha. A umiecie już jeździć czy dopiero się uczycie? Zapytała Ariana.
- Chodźcie to zobaczycie. Odpowiedziała Weronika.
Poszłyśmy na największą rampę i zaczęłyśmy jeździć i robić różne triki. Ariana i Miley patrzyły na nas z nie dowierzaniem. Gdy skończyłyśmy nasz ''mini pokaz'' dziewczyny prosiły, żebyśmy nauczyły ich kilku trików które my umiemy a one nie. Zgodziłyśmy się i tak jeździłyśmy, aż do 17. Gdy skończyłyśmy jeździć wszystkie zgłodniałyśmy i poszłyśmy na pizzę. Dziewczyny były bardzo miłe i świetnie się z nimi dogadywałyśmy. Gdy zjedliśmy pizzę, wymieniłyśmy się numerami telefonu i każda wróciła do swojego domu (Weronika do mnie oczywiście). Kiedy wróciłyśmy do domu postanowiłyśmy sobie zrobić babski wieczór. Malowałyśmy sobie paznokcie, robiłyśmy makijaż i rożne fryzury, wygłupiałyśmy się i oglądałyśmy romansidła. ok. 2 nad ranem poszłyśmy spać. Śnił mi się mój ślub tylko nie widziałam pana młodego.
*Oczami Justina*
Przez całą noc nie umiałem zasnąć dręczyło mnie sumienie. Miałem wrażenie jakbym zdradził Alex. Ale ona nie jest moją dziewczyną. Pewnie nawet się jej nie podobam. Odkąd ją spotkałem cały czas o niej myślę. ZAKOCHAŁEŚ SIĘ W NIEJ! mówiło moje sumienie. Ale ja nie chciałem się do tego przyznać Justin Bieber się nie Zakochuje! Myślałem, ale moje sumienie znowu mówiło to samo. Zasnąłem ok. 6 rano. Śniła mi się Alex. Obudziłem się o 12 w południe. Wstałem, wziąłem z szafy czyste bokserki oraz ubrania i udałem się do łazienki. Wziąłem prysznic, zrobiłem poranną toaletę, ułożyłem włosy, ubrałem się i gotowy
wyszedłem z łazienki. Poszedłem do kuchni i zrobiłem sobie kanapki. W domu było cicho, więc chłopaki pewnie jeszcze śpią. Nudziło mi się, więc poszedłem do skate parku trochę pojeździć. Kiedy dojechałem na miejsce zobaczyłem, że jeżdżą tam już jakieś dwie laski i jakiś koleś. Po paru minutach do skate parku przyszła Alex z Weroniką i chyba mnie nie zauważyły, bo podeszły do tych dwóch lasek. Ja je skądś znam, a tak to Miley i Ariana - cnotki z naszej szkoły. A ten koleś to ich przyjaciel Dylan - sztywniak. Nagle Alex się odwróciła w moją stronę i mi pomachała. Odmachałem jej i posłałem jej szczery uśmiech, który odwzajemniła. Po chwili, zaczęli jeździć, a ja sobie poszedłem do domu, ponieważ nie mogłem patrzeć na Alex. Ale gdy już byłem przed swoim domem dostałem sms od Alex: '' Alex wywróciła się na deskorolce i jest w najbliższym szpitalu. Przyjedź tutaj. Weronika.''. Natychmiast wziąłem kluczyki do swojego ferrari i pojechałem do szpitala. Gdy dojechałem do szpitala na korytarzu zobaczyłem smutne dziewczyny i Dylana. Podszedłem do Weroniki i zapytałem:- Co z Alex?
- Zemdlała po upadku i ma złamaną nogę.
- A gdzie ona teraz jest?
- W sali 25 zakładają jej gips.
- A ok. To poczekam tu z wami.
- Ok. Dzięki, że przyjechałeś.
- Nie ma sprawy.
Po 10 minutach z gabinetu wyszła Alex o kulach z gipsem na prawej nodze.
- Alex masz odpoczywać i za miesiąc widzimy się na kontroli. - Powiedział lekarz do Alex.
- Dobrze panie doktorze. - Odpowiedziała Alex.
- Cześć Justin. Powiedziała Alex i się uśmiechnęła.
- Cześć. Chodźcie podwiozę was do domu. Powiedziałem i uśmiechnąłem się do Alex.
Odwiozłem dziewczyny ( Alex i Weronikę ) do domu Alex.
- Pomóc ci w czymś jeszcze?
- Nie dziękuję, Weronika mi pomoże we wszystkim, ale jak by coś się działo to do ciebie zadzwonię.
- Okey. To pa.
Pojechałem do domu.
* Oczami Alex *
Rano obudziła mnie Ariana. Dzwoniła do mnie żeby zapytać czy idziemy z Weroniką do skate parku. Zgodziłam się i poszłam po Weronikę. Gotowe:
poszłyśmy do skate parku. Gdy przyjechałyśmy do skate parku zauważyłam Justina pomachałam mu i się uśmiechnęłam, a on to odwzajemnił. Podeszłam do dziewczyn i zobaczyłam, że jest z nimi jakiś chłopak. Dylan jak się później okazało. Poszłyśmy jeździć, a ja po chwili zauważyłam że nie ma Justina, zaczęłam się za nim oglądać i się wywróciłam i zemdlałam. Jak się później okazało dziewczyny zadzwoniły po karetkę i Weronika napisała z mojego telefonu do Justina, żeby przyjechał do szpitala. Gdy wyszłam ze szpitala Justin zawiózł mnie i Weronikę do mojego domu i odjechał.
*******************************************************
CZYTASZ = KOMENTUJESZ